🪐 Dlaczego Płaczę Z Byle Powodu

Dlaczego żyję, dlaczego umieram, dlaczego się śmieję, dlaczego płaczę? Dlaczego żyję, dlaczego umieram, dlaczego się śmieję, dlaczego płaczę? Dlaczego żyję? Pytanie o sens naszego istnienia było przedmiotem badań wielu filozofów, teologów i badaczy. Odpowiedź na to pytanie może się różnić w zależności od osobistych przekonań i indywidualnego punktu widzenia O7 nadąsana z byle powodu; 6g z jej powodu szyby stają; 20j cierpienie z powodu rybiej łuski; D7 wybucha z byle powodu; 22d doczekały się orderu z powodu pończoch? Bycie w złym humorze bez widocznego powodu; Buntownik bez powodu; Przytłaczający psychicznie, trudny do zniesienia z powodu niedomówień, nieufności; trendująca krzyżówki Według statystyk Państwowego Zakładu Higieny co roku trafia do Polskich szpitali od 140 do 200 maltretowanych dzieci. Jednak nadal 50% Polaków uznaje, że mimo iż bicie dzieci za karę nie powinno być stosowane, to są sytuacje, kiedy jest to usprawiedliwione, a 80% bije swoje dzieci, z czego 25% pasem. Przemoc to nie tylko bicie, ale Dlaczego tak łatwo płaczę z powodu małych rzeczy? Napady płaczu, płacz z niczego lub płacz z powodu drobnych rzeczy, które normalnie nie przeszkadzałyby ci , mogą być oznakami depresji . Niezdolność do koncentracji. Jeśli jesteś w depresji, możesz zapominać, mieć problemy z podejmowaniem decyzji lub mieć trudności z Dlaczego ciagle płaczę bez powodu? 2011-12-06 15:36:00 dlaczego płacze z byle powodu ? 2009-04-19 18:36:58 dlaczego ja ciagle płacze ? 2010-08-27 23:11:31 różnych emocji, takich jak złość, smutek, frustracja, czy lęk; bólu lub dyskomfortu; konfliktów i nieporozumień z rówieśnikami lub dorosłymi; ze zmęczenia lub głodu. Ponadto małe dzieci, razem z rozwojem świadomości oraz wyobraźni mogą płakać ze strachu np. przed rozstaniem z rodzicami, lękiem przed obcymi lub z powodu tzw Poznajcie "Purple Crying". Nazwa powstała jako określenie koloru buzi płaczącego niemowlęcia, która może przybrać kolor purpury. Dla wielu rodziców jest to często przerażająca i frustrująca sytuacja. Nazwę wymyślił pediatra rozwojowy dr Ronald Barr, który od lat zajmuje się badaniem płaczu niemowląt. Toksyczna relacja. W końcu może być też tak, że kłótnie o byle co są stałym elementem relacji, która nie jest zdrowa. Gdy mamy do czynienia z toksycznym związkiem i manipulacjami, zwykle jest tak, że nie wiadomo właściwie, co jest przyczyną konfliktu. Toksyczny partner lub toksyczna partnerka może cię prowokować, oskarżać Było mi strasznie głupio przy tych ludziach, ale no nie mogłam przestać. Gdy tylko się na chwilę uspokoiłam, to zaraz pojawiła się jakaś pesymistyczna myśl i znowu nadchodziła fala płaczu. Albo jak ktoś podchodził i pytał, dlaczego płaczę, to wtedy też zaczynałam ryczeć jeszcze bardziej. ROx3its. zapytał(a) o 14:39 Dlaczego ciągle płaczę z byle powodu? Ostatnio płaczę praktycznie codziennie. A powody, są wręcz żałosne!1) Byłam chora. Strasznie chciało mi się pić, ale nic nie było, nawet wody. Poszłam do łóżka i zaczęłam płakać! Nadal chora. Nudziło mi się i wołałam mamę, żeby ze mną pogadała czy coś. Nie przyszła. Znowu Poszłam do salonu, gdzie brat z mamą oglądali telewizję. Zaczęli żartować, żebym sobie poszła, bo ich zarażę. Obraziłam się, poszłam sobie, Miałam dzisiaj wyjść z domu, ale nie mogłam, znaleźć kluczy. Wkurzyłam się strasznie, zaczęłam wszystko przewracać, poszłam do kuchni po szklankę, rzuciłam nią o podłogę, zaczęłam ryczeć, krzyczałam w poduszkę, tarzałam się po że to głupie, błagam nie piszcie mi już o tym. Nie wiem dlaczego płaczę. Właściwie to jak zaczynam ryczeć to wcale nie myślę o tym co się stało. To tak jakbym płakała tak ogólnie, z powodu swojego życia, a to tylko to było tak, że wcześniej zastanawiałam się czy mam depresję. Cały czas leżałam w łóżku, spałam, bo nie chciałam myśleć. A jak się budziłam to i tak zastanawiałam się tylko nad sobą, nad swoim życiem. Czułam się taka pusta w środku, bez uczuć, jednocześnie coś mnie męczyło, tak jakbym miała w sobie zduszone uczucia, nawet nie wiem jakie. Miałam myśli samobójcze, cięłam się, pogorszyły mi się relacje z innymi ludźmi. Potem było niby lepiej, zaczęłam normalnie funkcjonować, z tym, że choć raz dziennie musi coś się stać, że zaczynam ryczeć! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 14:46 Bardziej prawdopodobne od depresji jest to, że nie potrafisz panować nad swoimi emocjami. "Wiem, że to głupie" - co jest głupie? To, że masz problem, z którym nie umiesz sobie sama poradzić? Nikt ci nie powie "dlaczego płaczesz z byle powodu". Radziłabym udać się do specjalisty (np. psychologa), z którym możesz porozmawiać o swoich problemach. Zawsze jest lepiej, gdy się komuś wygadasz. Szaan odpowiedział(a) o 14:54 Sama dochodzisz do wniosku, że tłumisz w sobie pewne uczucia, rozmyślasz nad swoim życiem i bardzo surowo się oceniasz. To na pewno ma wpływ na Twoje złe samopoczucie - w takiej sytuacji wystarczy zwykła drobnostka by nagle cały ten żal dał o sobie znać ze wzmożoną siłą. Żarty brata i mamy, fakt, że nie mogłaś znaleźć kluczy - to tylko pretekst. Po prostu szukasz ujścia dla swoich emocji, których ciągle że robisz cokolwiek, aby polepszyć teraz swoje relacje z innymi ludźmi - warto mieć w kimś wsparcie, bo z pewnością nie jest Ci z tym łatwo. Dobrze by było, gdybyś miała przy sobie osobę, której mogłabyś mówić wprost o swoich uczuciach, nawet jeśli są one bardzo chaotyczne. Wiadomo, że powinnaś starać się panować nad swoimi emocjami i nie dawać im możliwości, by Tobą manipulowały - chociaż nie można też za wszelką cenę unikać płaczu (bo w końcu i tak emocje wezmą górę). Nie przejmuj się i nie wyolbrzymiaj tego problemu - i tak często się zamartwiasz, więc jeśli tylko będziesz czuła się na siłach, nie dokładaj sobie dodatkowych zmartwień. Jesteś pewnie w okresie dojrzewania. Ale wiadomo, nie można Twojego zachowania tylko tym usprawiedliwiać. Jesteś bardzo słaba psychicznie, ja też tak kiedyś miałam, że płakałam jak się nawet na jakąś głupią sprawę wkurzyłam, choćby zgubiłam coś, czy zapomniałam, to we mnie coś buzowało. Musisz wyjść do ludzi, nie myśleć tyle, to jest bardzo ważne, bo ześwirujesz do reszty, że tak się wyrażę. Sen też nie zawsze pomaga, nie można przespać całego życia. Są wakacje, wyjdź gdzieś, poznawaj ludzi, masz coś najpiękniejszego - życie. Wiem, że to jest takie pie*dolenie, bo jak się nie widzi w niczym sensu, to toku myślenia nagle nie zmienisz. Porozmawiaj z kimś o tym. Może pójdziesz do psychologa? Lepiej się mówi o takich rzeczach opcej osobie. Naprawdę. Znam to skądś. Zastanów się nad tym od kiedy u Ciebie tak jest, tak ciężko i sobie nie radzisz. Co jest tego powodem. zastanów się jaki masz problem, co się dzieje takiego w Twoim życiu strasznego, że jesteś nieszczęśliwa. Zrób coś z tym, to jest Twoje życie. Masz ludzi, którzy Cię kochają, musisz to docenić. :) #Leprosy odpowiedział(a) o 15:21 Masz rację, codzienne sytuacje to tylko wymówki. Ty rzeczywiście płaczesz z powodu swojego życia, ale nic nie dzieje się bezpodstawnie, więc zapewne musi istnieć gruntowna przyczyna Twojego smutku i przygnębienia. Choć nie jestem wielką zwolenniczką Freuda, to trudno nie zgodzić się z jego poglądem, iż nieświadomość i wydarzenia z wczesnego dzieciństwa mają ogromny wpływ na nasze obecne życie, a więc teraźniejszość. W takim razie, spróbuj przypomnieć sobie wszystkie punkty przełomowe z Twojego życia aż do chwili obecnej. Z pewnością pamiętasz moment, w którym nagle wszystko straciło na wartości, a emocje wzięły górę. Skoro nawet Twoje życie towarzyskie legło w gruzach, nie masz ochoty na kontakty międzyludzkie i sama przyznajesz się, że pewien czas spędziłaś wyłącznie w swoim łóżku, coś musi być na rzeczy. Depresję również wzięłabym pod uwagę, być może to jej początkowe stadium. Uwrażliw swoich rodziców, aby nie żartowali na Twój temat i starali Cię wspierać. Mówi się, że za życia człowiek otacza się gromadą ludzi, ale umiera sam. Dlatego wcale nie dziwię się, że bez taktownego wsparcia nie jest Ci łatwo. Rozumiem też Twoją rodzinę, ponieważ są tylko ludźmi i prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Gdyby jednak wziąć pod uwagę bardziej optymistyczną wersję-może to zwykła burza hormonów? :) Nie mam zielonego pojęcia, w jakim jesteś wieku, ale przychodzi czas, kiedy hormony zaczynają prześcigać wszystko inne, dochodzi PMS i te sprawy..Poczekaj jeszcze tydzień, ewentualnie dwa. Jeśli nie poczujesz żadnej zmiany w swojej świadomości, zgłoś się do dobrego psychologa. Samodzielnie z depresji, czy innych zaburzeń psychicznych jest niezmiernie trudno wyjść. Pozdrawiam i życzę poprawy samopoczucia. pewnie przez to ze jesteś nerwowa i się przejmujesz. nie zastanawiaj sie czy masz depresje, bo to nie wiele zmienia czy ja masz czy nie... masz problem musisz z nim walczyć nie zaleznie czy masz jakis tam papierek. ile masz lat? jeśli jesteś młoda zdarza sie tak czasami. musisz znaleźć jakieś zajęcie, najlepiej zeby to był wysiłek fizyczny, wyedy powinno sie poprawić. blocked odpowiedział(a) o 19:54 Primo, o depresji można myśleć, jeśli to jest stan permanentny, utrzymuje się już od dłuższego czasu. Jeśli chcesz, możesz spróbować odpowiedzieć na pytania z testu Becka, jest on dość dobrze skonstruowany. Pamiętaj jednak, że NIE JEST TO DIAGNOZA. Jeśli wynik testu będzie niepokojący, możesz skonsultować się z psychiatrą, który oceni, czy faktycznie cierpisz na depresję i jaka forma leczenia byłaby ewentualnie odpowiednia w Twoim płaczliwość jest w okresie dojrzewania czymś dość powszechnym. Zwłaszcza przed miesiączką może nastąpić takie rozregulowanie hormonalne, więc nie wiem, jaką masz tam teraz fazę cyklu... Tertio, złe samopoczucie, przeziębienie, choroba i ogólne osłabienie organizmu też wzmagają płaczliwość. może za bardzo wszystko do siebie bierzesz,podchodzisz do wszystkiego zbyt emocjonalnie Może jeżeli masz prawdziwą przyjaciółkę od serca a coś się wydarzy to nie płacz tylko zadzwoń powiedz jej o wszystkim i jej się wyżal lub komuś z rodziny. Uwierz to pomaga też tak miałam ;) No i może częściej z kimś się umawiaj żebyś miała wesołe wspomnienia z całego dnia i żebyś się nad sobą nie użalała wieczorami w łóżku tylko sobie przypominaj te wspomnienia :D. No i znajdź sobie jakieś hobby np. maluj swoje emocje jak tylko potrafisz lub napisz na kartce co ci leży na sercu a później porwij tą kartkę aby dać upust emocją ;) a co do tego hobby to może taniec ? :D Objawy wskazują na depresję, ale mogą to być równie dobrze zaburzenia nerwicowe. Radziłabym iść z tym dp specjalisty. girl♥ odpowiedział(a) o 19:35 to przez okres dojrzewania. Dojrzewasz. Po za tym może się czymś przejmujesz ? Po prostu jesteś wrażliwa. Mi się ciągle zbierało na płacz w roku szkolnym. Mieliśmy strasznie dużo roboty i po prostu się przemęczałam. Wszystko mnie denerwowało. Chciałam rozwalać wszystko. Zrób sb kilka dni relaksu. blocked odpowiedział(a) o 14:13 Moim zdaniem twój płacz ma głębsze podłoże tak jak pisałaś podejrzewałaś depresję (miałaś rację) musisz ustalić co takiego w twoim życiu sie wydarzyło że złapała cię depresja (rozstanie z bliską osobą itp.) Staraj się też lepiej odżywiać i uprawiaj sport to pomaga rozmawiaj też często i spotykaj się z przyjaciółmi w takiej sytuacji nie możesz być samotna. blocked odpowiedział(a) o 19:45 Ile masz lat? Jeśli ma np 11-15 to przechodzisz okres dojrzewania ja też tak mam nie jesteś jedyna,non stop się denerwuje tez płaczę z byle jakich powodów ,czuję się tak jak ty, opuszczona jak chcę mi się płakać a nie chcę bo po postu nie chcę żeby moi rodzice zwrócili na to uwagi to ten płacz ukrywam w sobie, a w tedy coś mnie w gardle ściska,albo w brzuchu,muszę codziennie sobie sama dawać radę teraz próbuje uspokoić te moje emocje, próbuje myśleć optymistycznie radzę ci też tak robić na prawdę to pomaga spróbuj porozmawiać o tym ze swoją mamą ona na pewno da ci melisę xD pozdro *; Charlie~ odpowiedział(a) o 14:42 Witaj !Wydaje mi się, że masz depresję, to powoduje u Ciebie płacz z ''byle powodu''. Porozmawiaj z mamą, by poszła z Tobą na badania psychiatryczne. Może przepiszą Ci leki na uspokojenie i wyciszenie. Depresja to nie żarty ! Pozdrawiam. Charlie~ blocked odpowiedział(a) o 16:51 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Dlaczego ciągle ryczę? 16 sie 2011 - 20:33:13 Hej. Mam ze sobą mały problem, który nie ułatwia mi życia. Płaczę z byle powodu i histeryzuje. W tej chwili też, dlatego zdecydowałam się napisać. Obecnie mój chłopak pojechał na 5 dni na obóz, a ja się zachowuje co najmniej jakby umarł. Do tego też dołącza się mój wyjazd na studia do innego miasta. Ciągle mi się wydaje, że będę tam sama. Wizja samotnych wieczorów albo samotne wracanie po nocy na stancję (chociaż bardzo bym chciała akademik, nie byłabym sama, ale jeszcze nie wiem czy się dostanę). Zastanawiam się czy nie pójść do jakiegoś psychologa, ale nie wyobrażam sobie tego. Ja mu powiem, że płaczę jak tylko jestem sam na sam ze sobą i co on mi pomoże?.. Kto by pomyślał, że pozująca na dorosłą Miley jest aż tak wrażliwa? Panna Cyrus wyznała ostatnio, że bardzo łatwo doprowadzić ją do łez. Twierdzi, że potrafi rozpłakać się bez żadnej większej przyczyny. Po prostu zauważa w swoim otoczeniu tak wiele wzruszających z byle powodu. Każdy jest dobry. Absolutnie wszystko może sprawić, że zaleję się łzami - powiedziała Miley. Czasami zdarza mi się ryczeć tak bardzo, że tracę nad tym kontrolę. Pamiętam, jakiej histerii dostałam podczas nagrywania dubbingu do filmu animowanego "Piorun". Wiedziałam, że będę płakać i wiedziałam, że nie da się tego w żaden sposób powstrzymać. Czasami te wspomnienia wracają i wtedy też sobie troszkę oceanem rośnie nam mała, rozhisteryzowana Edzia Górniak. Chociaż nie - ją trafiło dopiero po 30-ce. Z Miley może być już tylko jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści."Lubie ja nawet..;]]] Ale bez przesady o takim chisteryzowaniu ;))) Wole Selene Gomez.!!!!!!!!!!!! " No co ty??Selena??Blee,ona jest g****a i (bez obrazy) gruba!!Miley jest lepsza!!Jestem za nią!!! PS "Histeryzowaniu" pisze się przez h nie przez ch ;ppszestanzie ona fajna a nie gupiana jej miejscu tez bym ryczala ;D nikt jej nie lubi ;D sama pewnie masz krzywe zęby zalosne dziecko, ktoremu od slawy poprzewracalo sie w glowie. lepiej niech odejdzie z show biznesu, bo totalnie zwariuje. ;)Najnowsze komentarze (420)Odnalazłam fajną stronę z dokumetami kolekcjonerskimi , po co się meczyc z prawo jazdy to wyglaaada OKŻal mi wszystkich was którzy wyzywaja Miley i Ją krytykują . Może niektórzy Jej nie trawią ale to nie powód by ją poniżać i wyzywać z byle zdjęcia i powodu . Zachowajcie te uwagi dla siebie .Niektórzy są bardziej silni i nie płaczą często , a niektórzy są wrażliwi jak Miley !To znaczy dziewczyna tak ma . Chłopak nie koniecznie Każdy dorastający nastolatek tak ma. To normalnejeju ale wy robicie problemy!!!!!!!!!!!!!!!! co wam do tego ze placze, niech placzeMało zaintere...13 lat temua co mnie to...ja nie widzę w tym nic złego. dojrzewa, tak już jest. też tak jest żałosna . rzygać mi się chce jak ją widzę . x ______ OJa mam tak samo . Ale nie pokazuję tego innym ;]Ale mina!Ona chyba tylko udaje taką wrażliwą i milutką mogę uwierzyć,że ktoś mógłby być tak Uwielbiam ją ale swoim zachowaniem zniechęca .... Radzę jej żeby poszła lepiej do dentysty i nie robiła z siebie takiej DIVY...

dlaczego płaczę z byle powodu